Komentarze: 1
Szliśmy ulicą trzymając sie za ręce. Miasto śmiało się do nas świątecznymi neonami, śmiały się wirujące śniegowe płatki, śmiały się uliczne choinki mrugając kolorowymi lampkami, a my, przytuleni uśmiechalismy się do własnych odbić w sklepowych wystawach. I czułam , że tak bardzo .. tak bardzo kocham święta ..
Obudził mnie deszcz głośno dobijajacy się do okna ..